szkolenia dla baristów opole óżne jej gatunki. Włosi jak nikt inni doszli do perfekcji w przyrządzaniu tego napoju i jeśli ktoś faktycznie chciałby zgłębić temat, musi udać się jednak na Półwysep Apeniński.
A w jakiej wersji kawa smakuje najlepiej? No cóż, nie odpowiemy jednoznacznie na to pytanie, ponieważ każdy z ans ma inne upodobania w tym względzie Jedni piją kawę po turecku i nie wyobrażają sobie, aby mogli nie rozpocząć dnia od szklanki takiej kawy. Nawiasem mówiąc, z Turcją nie ma to kompletnie nic wspólnego. Inni natomiast preferują kawę z ekspresu przelewowego. A są i tacy, którzy pijają li tylko kawę z ekspresu ciśnieniowego. Tym bardziej, że ciśnieniowe ekspresy do kawy weszły przebojem na nasz rynek już jakiś czas temu. To faktycznie bardzo wygodne w użyciu sprzęty. Najlepiej kupować takie, które mają wbudowany młynek. Cóż może być lepszego niż aromantyczny napar ze świeżo zmielonej kawy?
Gdyż będzie ona ujemnie wpływać na
Dziś kawa nie jest już dla nas luksusem tak, jak bywało kiedyś. Pijemy ją w domu, pijemy w kawiarni, w pracy, u przyjaciół. Kawę mamy dzięki palonym i zmielonym ziarnom kakaowca. Na półkach sklepowych jest jej wiele, dzięki czemu mamy okazję pić kawę różnego rodzaju. Jedna smakuje nam lepiej, a druga gorzej, bo mamy swoje upodobania. Kilka dekad temu, gdy nie było wyboru smakował każdy rodzaj kawy, lecz dziś wybór jest ogromny. Możemy pić ją sypaną lub taką, jaką przygotowują ekspresy do kawy, albo kawę ze śmietanką. Niektórzy nie wypiją innej, jak tylko rozpuszczalną lub z dodatkiem mleka. Wielu smakuje kawa włoska, a innym parzona po turecku. Kawa jako napój z kofeiną posiada niezdrowe właściwości i szereg zdrowych właściwości. I trudno jest określić, których jest więcej. Na pewno spożywana w niedużych ilościach nie zaszkodzi nikomu. Chyba, że będziemy wypijali dziennie kilka filiżanek bardzo mocnej kawy. Wtedy może zaszkodzić naszemu sercu, podnieść ciśnienie krwi, sprowadzić bezsenność. Albo sprawić, że będziemy się czuli rozdrażnieni, nadpobudliwi, niespokojni. Gdyż będzie ona ujemnie wpływać na nasz układ nerwowy. Dlatego nie wolno przesadzać z jej piciem.
Kawowe imperium
Już kilka łyków smolistego naparu poprawia nastrój, usprawnia myślenie i dodaje elokwencji, a dzieje się tak za sprawą kofeiny, która pobudza ośrodkowy układ nerwowy i szybko stawia na nogi. Dla wielu konkurencję samą dla siebie stanowi kawa włoska, chociaż Włochy, podobnie jak Polska, są jedynie importerem, a nie producentem kawy. Za najlepsze uchodzą Lavazza i Illy, przy czym Illy sprzedaje wyłącznie arabikę, Lavazza zaś mieszankę arabiki i robusty. I choć robusta uchodzi za gatunek pośledniejszy, to zawiera więcej kofeiny i daje lepszego kopa.
Kawa we Włoszech jest tania, dostępna w najmniejszej dziurze, i wszędzie prawdziwie doskonała. Włoski barista z zamkniętymi oczami obsługuje doskonałe włoskie ekspresy do kawy i serwuje wyśmienity napar albo żegna się z zawodem. Capuccino o poranku, caffè macchiato na pozbieranie się w ciągu dnia, w końcu czarne jak węgiel espresso, które podaje się po obfitej kolacji – tak kawa wyznacza rytm życia w tym kraju.
Na końcowy efekt składają się jednakże nie tylko umiejętności serwującego, ale przede wszystkim klasa surowca. Skomplikowana operacja wypalania ziarna kawowego wymaga nie lada mistrzostwa i to ona w dużej mierze decyduje o smaku i bukiecie. Pod tym względem włoskie palarnie nie mają sobie równych i tak opanowana do perfekcji sztuka obróbki surowca uczyniła z Włoch, było nie było, kawowe imperium.